[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zatrzymanie spojrzenia, jakoby tak rzec zapowiedz jeszcze dłuższego wpatrywania się,
które może nastąpić pózniej.
Kobieta zapraszająca do intymności patrzy niekiedy szeroko rozwartymi, powiększonymi
oczami, czemu towarzyszy trzepotanie rzęsami jak skrzydłami i szybkie mruganie
powiekami. Zachowanie to, przynajmniej w naszej kulturze, jest zdecydowanie niemęskie, do
tego stopnia, że mężczyzni posługują się nim, przedrzezniając kobiety. Być może dlatego, że
jest to tak silny element kobiecości, współczesne kobiety stosują wszelkiego rodzaju
wyolbrzymianie rzęs. Początek dało mu stosowanie tuszu do rzęs, który miał je powiększać i
sprawić, że będą lepiej widoczne. Potem wprowadzono przyrządy do zawijania rzęs, aż w
końcu, w latach sześćdziesiątych naszego wieku, zaczęto używać sztucznych rzęs,
nakładanych na rzęsy naturalne. Obecnie tylko jedna firma oferuje nie mniej niż piętnaście
różnych stylów sztucznych rzęs, wśród nich gwiezdne rzęsy o wiotkich koniuszkach , które
otwierają oczy , i rzęsy postrzępione , które powiększają małe oczy . Przytwierdza się je
do górnych powiek, podobnie jak inne egzotyczne wynalazki, na przykład pęki rzęs ,
naturalne kłaczki i superzmiotki . Do powiek dolnych doczepia się uskrzydlone rzęsy
dolne , które poszerzają i rozjaśniają oczy . Tak więc kobieta stara się uczynić wszystko co
możliwe z każdą częścią ciała, która wysyła jakikolwiek istotny sygnał kobiecości. Ten nowy
prąd w eksponowaniu i podkreślaniu rzęs dostarczyłby wyjątkowej rozkoszy kochliwemu
mieszkańcowi Wysp Trobrianda, dla którego systematyczne odgryzanie rzęs swoim
kochankom było ważnym elementem zabiegów miłosnych. Na szczęście rzęsy odrastają w
zdumiewająco szybkim tempie, a każda rzęsa, nawet, gdy nie odgryziona, żyje nie dłużej niż
trzy do pięciu miesięcy.
Brwi. Każde zwierzę ludzkie ma nad oczami dwa jedyne w swoim rodzaju skupiska
owłosienia pod skądinąd zupełnie nieowłosionym czołem. Dawniej uważano, że brwi chronią
oczy przed ściekającym z czoła potem, ale ich podstawową funkcją jest sygnalizowanie zmian
nastroju. Unoszą się w strachu i zdziwieniu, a opadają na znak złości, ściągają się ku sobie na
znak zaniepokojenia i wędrują ku górze, gdy się dziwimy. Ich szybkie drgnięcie w górę i w
dół jest potwierdzeniem życzliwości.
Brwi kobiety są węższe i mniej krzaczaste niż brwi mężczyzny, tak więc i tu można
stosować zabiegi uwydatniające kobiecość. Brwi często zwężano, wyskubując, a w latach
trzydziestych zredukowano je do linii narysowanej specjalnym ołówkiem. Już wcześniej
przekroczono zresztą i tę granicę, bowiem w Japonii panny młode przed ślubem całkowicie
wygalały sobie brwi.
Seksualny charakter tej stosunkowo drobnej zmiany w kobiecym wyglądzie dobrze
odzwierciedla fakt, że w roku 1933 pielęgniarkę starającą się o pracę w jednym z londyńskich
szpitali przełożona ostrzegła, iż między innymi nie będzie mogła wyskubywać sobie brwi.
Pielęgniarka złożyła zażalenie, które zostało rozpatrzone, ale Londyńska Rada Hrabstwa
oddaliła prośbę o udzielenie przełożonej oficjalnego upomnienia. Dzięki temu pacjentom
szpitala oszczędzono zbędnych podniet płynących z wyskubanych brwi, a po długich białych
korytarzach nadal przesuwały się kobiece postaci z tradycyjnie ukształtowanymi brwiami.
Twarz. Zanim opuścimy rejon twarzy, warto rzucić na nią ostatnie spojrzenie jako na
całość, a nie zbiór detali. Jest to bez wątpienia najbardziej wyrazista część ciała ludzkiego,
zdolna do przesyłania niewiarygodnie zróżnicowanych i subtelnych komunikatów
sygnalizujących emocje za pomocą skomplikowanej mimiki. Napinając i rozluzniając
specjalne mięśnie, zwłaszcza w pobliżu ust i oczu, możemy sygnalizować wszystko, od
radości i zdziwienia do smutku i złości. Ma to ogromne znaczenie jako instrument
zaproszenia do intymności. Twarz delikatna i uśmiechnięta lub czujna i podniecona silnie ku
sobie przyciąga. Twarz smutna i bezradna albo pogrążona w bólu, także może pobudzać do
tego, aby podejść i udzielić pociechy. Twarz napięta, surowa lub nieprzyjazna wywołuje
intencje przeciwne. Wszystko to jest na ogół znane, ale z twarzą jest też związany pewien
trwalszy efekt, na tyle ciekawy, że zasługuje na kilka słów komentarza.
Jeśli chodzi o wyraz twarzy, można mówić o twarzy włączonej i twarzy wyłączonej .
Twarz włączoną prezentujemy publicznie. Mówimy o przybieraniu przyjemnego wyrazu
twarzy , o tym, że twarz się komuś wydłuża , staramy się nie stracić twarzy wobec
innych. Jeśli chcemy wyglądać życzliwie, przybieramy łagodny, uśmiechnięty wyraz twarzy.
W chwilach powagi z kolei nadajemy twarzy odpowiedni wyraz. Ale gdy jesteśmy sami i nikt
na nas nie patrzy, pozwalamy naszej twarzy odpocząć po służbie. Wtedy jej rysy układają się
tak, że odzwierciedlają nasz typowy, ogólny i długotrwały nastrój. Człowiek, którego stale
dręczą jakieś lęki i który na przyjęciu wysilał się, chcąc wyglądać na szczęśliwego, gdy
znajdzie się w samotności, napina twarz, ujawniając swój prawdziwy stan emocjonalny,
oczywiście tylko przed samym sobą. (Jeśli nie spojrzy przypadkiem w lustro, może sam nie
zdawać sobie z tego sprawy). Człowiek zasadniczo szczęśliwy i zadowolony, który podczas
pogrzebu starał się wyglądać na zasmuconego i poważnego, teraz w samotności rozluznia
twarz, jego brwi przestają się marszczyć, a usta przybierają łagodny wyraz.
U większości z nas długotrwały nastrój zmienia się co pewien czas, dlatego też mięśnie
naszych twarzy nie pozostają zbyt długo pod wpływem jednego układu rysów,
charakterystycznego dla twarzy wyłączonej. Rankiem możemy odczuwać depresję, ale
wieczorem znów czujemy się szczęśliwi i w chwilach samotności rysy naszej twarzy będą się
odpowiednio zmieniać. Inaczej jest z osobami żyjącymi w stanie niemal permanentnego
osobistego niepokoju, depresji lub złości. Grozi im mianowicie to, że ich twarze ulegną
utrwaleniu w stanie twarzy wyłączonej . Mięśnie twarzy wydają się wówczas zastygać w
jednym zasadniczym kształcie. Zmarszczki na czole, wokół ust i nosa pozostają niemal na
stałe.
Takim ludziom podczas spotkań towarzyskich z trudnością przychodzi zmiana rysów
twarzy dla nadania jej wyglądu twarzy włączonej . Osoba niespokojna, nawet gdy się
[ Pobierz całość w formacie PDF ]