[ Pobierz całość w formacie PDF ]
kanonicznego i katechetyki, kończące wykłady teologiczne przed święce-
niami143.
Kardynał Sapieha, który chciał, żeby jego najzdolniejsi księża prze-
szli przez doświadczenie Rzymu, postanowił, że Karol powinien zacząć
w jesiennym semestrze 1946 roku studia doktorskie z teologii w rzymskim
Papieskim Ateneum św. Tomasza z Akwinu (powszechnie znanym jako
140
Litania do Chrystusa Kapłana i %7łertwy jest przedrukowana w całości w książce Jana
Pawła II Dar i Tajemnica, s. 97 100.
141
Tamże, s. 20.
142
Rozmowa autora z ks. Kazimierzem Suderem, 14 lipca 1997.
143
Boniecki, Kalendarium, Studia teologiczne .
do
y
Å‚
edycji
Papieskiego
VI
Materia
Konkursu
Trzecia Rzesza przeciw królestwu prawdy 107
Angelicum)144. Przedtem kardynał wyświęci go na księdza w przyspieszo-
nym trybie.
Cały pazdziernik 1946 roku był miesiącem intensywnego przygotowania
do święceń kapłańskich. Po sześciodniowych rekolekcjach, prowadzonych
przez seminaryjnego kierownika duchowego, ks. Smoleńskiego, Karol
zobowiązawszy się uroczyście do życia w celibacie i codziennego odmawia-
nia liturgii godzin (brewiarza), 13 pazdziernika został przez Księcia Kardyna-
ła wyświęcony na subdiakona145. Tydzień pózniej, 20 pazdziernika, po trzy-
dniowych rekolekcjach, odprawionych prywatnie, Arcybiskup wyświęcił go
na diakona. Następnie Karol Wojtyła odprawił znowu sześciodniowe reko-
lekcje jako przygotowanie do święceń kapłańskich, przewidzianych na 1 li-
stopada: wielką uroczystość Wszystkich Zwiętych i piątą rocznicę pierwsze-
go wystawienia przez Teatr Rapsodyczny Króla-Ducha. Podczas tych przygo-
towań do święceń, Stanisław Starowieyski, niewyświęcony jeszcze młodszy
seminarzysta, którego Sapieha wysyłał do Rzymu na całe studia teologiczne,
załatwiał dla nich bilety i paszporty, żeby jego przyjaciel, Wojtyła, mógł się
całkowicie skupić na swoich rekolekcjach.
Rankiem 1 listopada 1946 roku Karol Wojtyła, jedyny kandydat do świę-
ceń tego dnia, wkroczył do prywatnej kaplicy Arcybiskupa w rezydencji przy
Franciszkańskiej 3146. Arcybiskup już wcześniej wywarł swoim przykładem nie-
zatarty wpływ na sposób myślenia Karola. Teraz, zgodnie z teologią Kościoła,
miał naznaczyć duszę Karola podobnie niezatartym znamieniem poprzez akt
święceń. Kapłaństwo, jak je rozumieli obaj i wyświęcający dostojnik kościel-
ny, i nowo wyświęcony nie jest tylko kwestią tego, c o ktoś r o b i; jest to
kwestia tego, k i m ktoś j e s t. Chrzest w Wadowicach naznaczył Karola jako
chrześcijanina. To, co miało się wydarzyć w kaplicy arcybiskupiej, miało go na
zawsze naznaczyć jako kapłana Chrystusowego.
Po pierwszym czytaniu mszalnym kardynał Sapieha usiadł na małym
przenośnym tronie biskupim przed ołtarzem. Karol ukląkł przed nim, ubra-
ny w humerał, albę, pasek, stułę i manipularz. W prawej ręce trzymał zapalo-
ną świecę. Kiedy władze seminaryjne formalnie zaświadczyły, że zasłużył na
święcenia, do Karola zwrócił się Kardynał, polecając mu być doskonałym
144
Ateneum, którego wykładowcami wówczas, jak i obecnie, byli dominikanie, stało
się pózniej Papieskim Uniwersytetem św. Tomasza z Akwinu, a znane jest każdemu jako Angeli-
cum, w odróżnieniu od uniwersytetu prowadzonego przez jezuitów: Gregorianum.
145
Subdiakonat został zniesiony przez papieża Pawła VI w roku 1972. W roku 1946 subdia-
konat uważany był za pierwsze z wyższych święceń , chociaż nie traktowano go jako części
właściwego sakramentu święceń, który obejmuje święcenia na urząd diakona, kapłana i biskupa.
Po zniesieniu w roku 1972 funkcje subdiakona przejęły świeckie urzędy lektora i akolity. Katolic-
kie Kościoły obrządku wschodniego zachowały święcenia subdiakonatu.
146
Koledzy z roku Wojtyły, łącznie z Kazimierzem Suderem, zostali wyświęceni na księży
w Niedzielę Palmową następnego roku [Jan Paweł II, Dar i Tajemnica, s. 41].
do
y
Å‚
edycji
Papieskiego
VI
Materia
Konkursu
108 Z podziemia
w wierze i w czynach... i utwierdzonym w podwójnej miłości: miłości Boga
i bliznich . Następnie Karol położył się krzyżem na ziemi, a nad nim od-
śpiewano Litanię do Wszystkich Zwiętych prośbę Kościoła na ziemi do
Kościoła w niebie, by przybył z pomocą człowiekowi wyświęcanemu na ka-
płana147.
Po zakończeniu litanii Karol wstał i ukląkł przed kardynałem Sapiehą, któ-
ry stojąc w milczeniu, położył ręce na głowie Karola w centralnym akcie obrzę-
du święceń. Wezwawszy na wyświęcanego moc Ducha Zwiętego, Kardynał na
powrót usiadł, wziął część stuły zwieszającą się z lewego ramienia Karola, prze-
łożył ją przez jego prawe ramię i skrzyżował na piersi, mówiąc: Przyjmij jarz-
mo Pańskie; jarzmo bowiem Jego słodkie jest, a brzemię Jego lekkie . Następ-
nie Kardynał włożył na niego zwinięty ornat, mówiąc: Przyjmij szatę kapłań-
ską, która oznacza miłość: mocen bowiem jest Bóg pomnożyć w tobie miłość
i doskonałość w uczynkach .
Po starożytnym hymnie do Ducha Zwiętego, Veni Creator Spiritus, Kardy-
nał zasiadł z powrotem na tronie, a Karol ukląkł przed nim, czekając na po-
święcenie rąk. Kardynał namaścił otwarte dłonie Karola, modląc się: Racz,
Panie, poświęcić i uświęcić te ręce przez to namaszczenie i nasze błogosła-
wieństwo . Następnie Kardynał złożył razem ręce Karola, a jeden z asystują-
cych księży obwiązał je białym płótnem. Sapieha wziął kielich z winem i wo-
dą oraz patenę z hostią. Podczas gdy Karol trzymał wyciągnięte związane ręce,
kardynał włożył kielich i zakrywającą go patenę między jego palce, tak by
dotknęły obu świętych naczyń, i modlił się: Wezmij władzę ofiarowania Bogu
ofiary świętej, odprawiania mszy świętej, tak za żywych jako i za umarłych,
w Imię Pańskie .
Kiedy ręce Karola zostały poświęcone, wręczył on swoją zapaloną świecę
Kardynałowi jako ofiarę wotywną. Msza trwała dalej, a ksiądz Karol Wojtyła
odprawiał ją teraz razem z kardynałem Sapiehą, wymieniając z nim starożyt-
ny pocałunek pokoju i razem z nim przyjmując Ciało i Krew Chrystusa w Ko-
munii świętej. Po Komunii kardynał Sapieha, siedząc znowu na tronie przed
ołtarzem, włożył ręce na Karola klęczącego przed nim, modląc się: Wezmij
[ Pobierz całość w formacie PDF ]