[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zamachem zdobył także obóz Afraniusza" (przeł. M. Brożek).
186
Ponieważ obóz ten był już w rękach cezarian, gdyż Cezar, jak podaje Plutarch (Caes. 53): zdobył
[...] obóz Numidów, zmuszając Jubę do ucieczki" (przeł. M. Brożek).
187
W tym miejscu tekst jest uszkodzony.
188
Było dwu Pompejuszów Rufusów. Jeden z nich pełnił urząd pretora w 63 r., drugi był trybunem
ludowym w 52 r. O którego z nich w tym wypadku chodzi, nie wiadomo.
189
Mianowicie Scypiona, Afraniusza i Juby. Plutarch (Caes. 53) podaje, że Cezar w ciągu niespełna
jednego dnia opanował trzy nieprzyjacielskie obozy" (przeł. M. Brożek). Było to 6 kwietnia 46 r.
190
Caius Caninius Rebilus, legat Cezara w Galii, pertraktował w 49 r. na polecenie Cezara z
Pompejuszem w sprawie ugody między obu zwaśnionymi politykami i wodzami (b. civ.
I 26, 3), pózniej legat Kuriona w Afryce (b. civ. II 24, 2), w 46 r. prokonsuł, w 45 r. konsul.
191
Cnaeus Domitius Calvinus, w 56 r. pretor, w bitwie pod Farsalus dowodził środkowym szykiem
Cezara (b. civ. III 89, 2), pod Nikopolis poniósł klęskę z rąk Farnacesa (b. Alex. 34 n.), ale nie stracił
zaufania Cezara, który polecił mu zaprowadzić ład administracyjny w zdobytej Azji Mn. W 40 r.
konsul wspólnie z Azyniuszem Pollionem, a za sukcesy wojenne w Hiszpanii przyznano mu tryumf
(Cass. Dio 43,10, 1).
192
Do której uciekli wszyscy ci pompejańczycy, którzy ocaleli po klęsce pod Tapsus, a gdzie
znajdował się Marek Katon organizujący tu obronę.
193
Nic bliżej nie wiadomo na temat tej ustawy (lex Iulia), poza tym, że dotyczyła prowincji
rzymskich.
194
Czyli porta bellica. Już wtedy nie wiedziano, że nazwa tej bramy nie ma nic wspólnego z wojną
(bellum), gdyż pierwotnie nazywano ją bramą Bela (Baala), głównego bóstwa ludów semickich, a
do takich zaliczali się Punijczycy, pózniejsi Kartagińczycy, którzy założyli Utykę jeszcze w 1101 r.
p.n.e. i pózniej ją zamieszkiwali.
195
Lucius Cornelius Sulla Faustus, syn dyktatora Sulli, kwestor w 54 r., zięć Pompejusza Wielkiego.
196
Appian (b. c. II 95) podaje: Dowiedziawszy się, że Katon z okrętami i pewną częścią piechoty
osłania przygotowania wojenne stojąc w Utyce wraz z 300 obywatelami, których przeciwnicy [tj.
pompejańczycy przyp. E.K.] dawno już wybrali spośród siebie jako radę wojenną i nazwali
senatem" (przeł. L. Piotrowicz).
197
Lucius Iulius Caesar, na samym początku wojny domowej występował jako pośrednik między
40
Senatem a Gajuszem Cezarem, pózniej jeden z dowódców floty pompejańskiej.
198
Jego samobójstwo, które miało miejsce 12 kwietnia 46 r., Appian opisuje w taki sposób (b. c. II98
n.): Katon skłonił ich [tj. domowników przyp. E.K.], że mu miecz obok położyli. Kiedy to się
stało, zażądał dzieła Platona O duszy i pogrążył się w czytaniu. Przeczytawszy do końca to dzieło
Platona, przypuszczając, że domownicy czatujący za drzwiami położyli się do snu, zadał sobie ranę
poniżej piersi, a gdy wypadły mu wnętrzności, wydał jęk, który posłyszeli czuwający pod drzwiami
i wbiegli do niego. Lekarze wsunęli z powrotem nieuszkodzone jeszcze wnętrzności, zaszyli ranę i
obwiązali bandażami. Katon, kiedy się skrzepił, znowu począł maskować się, zganił sam siebie za cios
nie dość silny, niemniej dziękował im, że go uratowali i oświadczył, że potrzebuje teraz snu.
Otaczający go odeszli więc zabrawszy miecz i zamknęli drzwi za sobą, ponieważ leżał spokojnie. Ale
on udawał tylko przed nimi, że śpi; zerwał po cichu bandaże, porozdzierał szwy rany, rozszarpał
paznokciami jak dzikie zwierzę ranę i grzebiąc palcami w brzuchu rozdzierał wnętrzności, aż życie
zakończył. Miał wówczas około pięćdziesięciu lat" (przeł. L. Piotrowicz).
Trzecia wersja samobójstwa Katona Młodszego podana przez Plutarcha zawiera znacznie więcej
szczegółów dotyczących okoliczności, w jakich do niego doszło, natomiast jak zostało dokonane,
autor przedstawia stosunkowo lakonicznie. Oto słowa biografa z Cheronei: Gdy Lucjusz Cezar,
spokrewniony z tymże Cezarem, miał udać się do niego w poselstwie w imieniu Trzystu, przybył do
Katona, aby on mu pomógł ułożyć odpowiednio przekonujące przemówienie. Bo w tej sprawie, jak
się wyraził, to z szacunkiem ujmę ręce Cezara i padnę mu do kolan. Ale Katon nie pozwolił mu
tego czynić. Ja bowiem, rzekł, jeślibym chciał ocalić życie dzięki łaskawości Cezara, to osobiście
udałbym się do niego. Ale ja nie chcę zobowiązywać się wobec tyrana za jego bezprawie. Bezprawiem
jest przecież to, że on, niczym udzielny pan, ocala życie tym, nad którymi nie ma prawa władać. W
każdym razie, jeśli sobie tego życzysz, zastanówmy się wspólnie, jak mógłbyś uzyskać miłosierdzie
dla owych Trzystu. Następnie, po omówieniu tego z Lucjuszem, przy pożegnaniu polecił mu swego
syna i przyjaciół, odprowadził kawałek drogi i po uściśnięciu prawicy udał się do domu. Tu kazał
przyprowadzić do siebie syna i przyjaciół, by porozmawiać o różnych sprawach. Między innymi
zakazał swemu synowi zajmować się polityką. Nastały bowiem takie okoliczności, że nie da się jej
uprawiać na modłę Katona, a inaczej byłoby to haniebne i nieprzyzwoite. Następnie, już pod wieczór,
udał się do łazni. Tu przypomniał się mu Statyliusz i wtedy głośno zawołał: Apollonidesie, czy
odesłałeś Statyliusza i czy przemogłeś jego upór? Czy on odpłynął bez pożegnania się z nami?
Apollonides odrzekł na to: nic podobnego, choć tyle go przekonywaliśmy; on jest wyniosły i
nieugięty, a nawet powiedział, że pozostanie tutaj i będzie robić to samo, co ty będziesz robił. Na to
Katon miał podobno z uśmiechem odpowiedzieć: no dobrze, wkrótce to się okaże.
Po kąpieli przystąpił do wieczerzy w towarzystwie wszystkich swoich przyjaciół oraz przedstawicieli
władz Utyki, ale siedząc, jak to zwykł był czynić od farsalskiej bitwy; kładł się bowiem wyłącznie do
spania. Po skończonej wieczerzy zabawiano się przy winie rozmową na różne tematy, w tym
poruszano też rozmaite zagadnienia filozoficzne, aż wreszcie zeszło na tak zwane paradoksy stoickie,
mianowicie, że tylko cnota czyni człowieka wolnym, zdrożność zaś niewolnikiem. Ale gdy
perypatetyk, jak to się łatwo można było domyślić, wysunął przeciw temu zarzuty, wówczas Katon
gwałtownie wmieszał się i podniesionym oraz szorstkim tonem wszczął z niezwykłym zapałem
spór z owym zdaniem, tak że każdy zorientował się, że on mógłby się zdecydować na wyzwolenie
się z nastałej sytuacji przez dobrowolną śmierć. Dyskusja ta pogrążyła całe towarzystwo w
głębokiej i przygnębiającej ciszy. Dlatego Katon, aby zmienić nastrój i odwrócić uwagę swoich
przyjaciół od owych podejrzeń, zaczął wysuwać wszelkiego rodzaju pytania oraz wątpliwości na temat
obecnej sytuacji, a także sprawiał wrażenie, że jakoby troszczył się o losy tych, którzy właśnie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]