[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Kiedy pół godziny pózniej siedział w jadalni dopiąwszy swego i jadł, klęczała przed nim
na kolanach i zachłannie patrzyła mu w twarz, a on mówił jej, że jest podobna do pieska,
który czeka, jak mu rzucą kawałeczek szynki. Potem posadził ją sobie na kolanie i huśtając
jak dziecko zaśpiewał:
Tara... rabumbia... Tara... rabumbia!
A kiedy zbierał się do wyjścia, zapytała go namiętnym głosem:
Kiedy? Dziś? Gdzie?
I wyciągnęła obie ręce do jego ust jakby chciała chwycić odpowiedz rękami.
Dzisiaj chyba nie wypada powiedział po namyśle. Może jutro.
I rozstali się. Przed obiadem Zofia Lwowna pojechała do Oli do klasztoru, ale powiedziano
jej, że Ola gdzieś czyta Psałterz nad zmarłym. Z klasztoru pojechała do ojca i też nie zastała
go w domu, potem zmieniła woznicę i jezdziła po ulicach i zaułkach bez żadnego celu do
100
samego wieczoru. I nie wiadomo dlaczego przypomniała jej się ciotka z zapłakanymi oczami,
która nie mogła sobie znalezć miejsca.
A w nocy znów jezdzili trójką i słuchali Cyganów w podmiejskiej restauracji. I kiedy znów
przejeżdżali obok klasztoru, Zofia Lwowna pomyślała o Oli i zrobiło jej się zle na myśl, że
dla dziewczyn i kobiet z jej kręgu nie ma innego wyjścia, jak tylko jezdzić trójkami i kłamać
albo iść do klasztoru umartwiać ciało... Następnego dnia miała randkę, a potem znów jezdziła
po mieście sama z woznicą i wspominała ciotkę.
Po tygodniu Wołodia Mały ją rzucił. %7łycie potoczyło się po staremu, tak samo nieciekawe,
smutne, a czasami nawet męczące. Pułkownik i Wołodia Mały godzinami grywali w bilard i w
pikietę, Rita bez smaczku i ospale opowiadała dowcipy, Zofia Lwowna jezdziła z woznicą i
prosiła męża, żeby zabrał ją na przejażdżkę trójką.
Wpadając prawie codziennie do klasztoru, zanudzała Olę, skarżyła się na swoje okropne
cierpienia, płakała i czuła, jak razem z nią wchodziło do celi coś brudnego, nędznego,
zużytego, a Ola machinalnie, tonem wyuczonej lekcji mówiła jej, że wszystko to nic,
wszystko minie i Bóg wybaczy.
1893
101
[ Pobierz całość w formacie PDF ]